Gravity Snowpark Bukovka - Grand Opening

Impreza na którą wszyscy czekaliśmy już jest za nami. I warto było poczekać ponieważ otwarcie Gravity Snowparku było czymś niepowtarzalnym! Dobrze wiemy, że dzielenie się radością to dwa razy tyle radości i dlatego przedstawiamy obszerny raport z całej imprezy.

W sobotę 2 lutego obdyło się oficjalne otwarcie Gravity Snowparku Bukovka.

Ekipa shaperów ciężko harowała przez cały tydzien, by przygotowała wszystko jak należy. Musimy przyznać, że poziom był naprawdę wysoki. Setup snowparku był kreatywny, w skrócie był to wielki skatepark z ośmiometrowym kickerem w środku. Przekonaliśmy się o tym zazar w piątek po przyjeździe do Čenkovic.

W sobotni poranek spotkaliśmy się od razu o ósmej godzinie i zabraliśmy się do roboty, by wszysto przygotować do ostatniego szczegółu. Naszym zadaniem było przygotowanie namiotu do testowania desek marek Arbor i Gravity. W tym samym czasie miejscowa ekipa rozgrzała gril i przez cały czas grilowała soczyste burgery i hotdogi. O dziesiątej godzinie wszystko już było przygotowane do startu. Pojawiła się cała snowboardowa i freeski rodzina i zaczęło się od wielu powitań, w końcu niewidzieliśmy się prawie od roku. W południe rozpoczął się konkurs na pierwszej platformie. To wszystko umilił nam swoim mixem Mára Vít.

Contest odbył się formą prize fort trick, czyli komu powodziło się najlepiej na danej przeszkodzie, ten wygrał nagrodę. Stopniowo przeszliśmy trzy główne platformy w snowparku i przyszła kolej na skok, gdzie jeździło się o best trick. To dobiero było na co patrzeć! Na snowboardzie najlepiej powodziło się lokalnemi riderowi Pepowi Nožičkowi, który zyskał pierwsze miejsce za stylowy FS 540 z przedniej nogi. Dzięki swojej kreatywnej i szalonej jeździe na freeski spodobał nam się Lukáš Berro, za co również zasłużył na pierwsze miejsce!

Nareszcie wolnych parę minut i my szybko wrzucamy do brzucha ten soczysty burger, na który od rana zbieraliśmy śliny. Nadszedł czas na najbardziej szalony i zabawny puntk programu - High Jump. Choć widzieliśmy już nie jeden skok, t jednak frontlip nad 1,6m poprzeczką w podaniu Šakala i frontside ollie nad 2,2 m poprzeczką w podaniu Dočky'ego zaparły wszystkim dech w piersiach.

Po rozdaniu nagród za best trick i high jump czekała na nas już tylko gruba impreza. Nasczęście nie musieliśmy nigdzie podróżować, ponieważ cała afterparty odbyła się wprost w snowparku! Ale jazda, co? Mára rozkręcił mix i grał na zmianę z jednym z organizatorów Peterem Tomanem. Na tym skończę, bo co stało się potem na Bukove, to niechaj pozostanie na Bukovce. Według nas na pewno jedna z najbardziej udanych impez w tym sezonie. Obejrzyj wideoreport i zdjęcia z całego dnia i zakosztuj atmosfery, na prawdę warto. Dziękujemy!