Bracia Helgason z ekipą Horsefeathers na morawskim lodowcu

Każdy morawski snowboardzista był przynajmniej raz na „morawskim lodowcu” - Pradziadzie - i wie, że jest to wyjątkowe miejsce. Wspaniała kraina, super linie do cruisingu, staruteńki ośrodek, minimum turystów i śniegu zawsze pod dostatkiem.

Trudno sobie wyobrazić, by na Pradziadzie można było spotkać światową snowboardową czołówkę. Jednak taką niespodziankę przygotowała pilzeńska ekipa Horsefeathers dla kilku lokalnych riderów, którzy w te dni wybrali się na Pradziad. Do ekipy dołączyli Halldór i Eiki Helgason i szwedzki mistrz stylu Måns Hedberg.

Wideo z tripu:

Plan był prosty: maksymalnie cieszyć się tym, co Pradziad oferuje. W ciągu pięciu dni zbudowali i zjechali mnóstwo snake-runów, side hitów, przeskoków, zakrętów i wspólnych bombingów. Zdążyli też odwiedzić legendarną minirampę w Vrbnie pod Pradziadem. Zdjęcia lepiej od słów przybliżą ci trip, jeśli chcesz ich pooglądać napisz #HFtripPraded.

„Boom! Gdzieś tam w Czechach dojechaliśmy na Pradziad, który dał nam prawdziwy oldschool real snowboarding feel. Krótki trip z ekipą HF, mnóstwem piwek i super snowboardingiem, czego więcej sobie życzyć!“

Måns Hedberg

„Pradziad to bardzo unikatowo odlotowe miejsce. Ten trip był czymś zupełnie innym od innych, głównym celem było przez cały dzień cruisować, bawić się na side-hitach i w snake runach. Najbardziej chill i fun trip w moim życiu!“

Halldór Helgason

 

„Dla lokalnego ridera jest wspaniałym przeżyciem wypić na Pradziadzie piwko z chłopakami i pokazać im kilka spotów. Ich kreatywności i entuzjazmu nic nie zatrzymie... Dzięki dla HF za to, że już po raz drugi dotarli do nas i zrobili udaną imprezę!“

Jára Sijka, fotograf

Obejrzyj wszystkie zdjęcia by @jarasijka